Zapraszam na krótką historię ślubną Ewy i Maćka. Czego tu nie było, ślub w mrozie i słońcu, plener za to w upale w starej wrocławskiej kamienicy, na łące, na sianie, w stadninie, ach ... sami zobaczcie. Ślub-USC Wrocław, przyjęcie Casa Nouva Wrocław.
Fantastyczny reportaż! Piękne ujęcia:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, aż miło się ogląda.
OdpowiedzUsuńZdjęcia pierwsza klasa ! Fotograf widzę profesjonalny a jakim aparatem było to robione??
OdpowiedzUsuńCudna sesja :)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczna sesja, zazdroszcze. Piękne ujęcia :) Sam chciałbym mieć na własnym weselu takie.
OdpowiedzUsuń